NASZ PATRON
WŁADYSŁAW STANISŁAW REYMONT
WŁADYSŁAW STANISŁAW REYMONT
Takiej kariery syna nie mógł nawet w najśmielszych marzeniach przewidzieć Józef Reymont, organista ze wsi Kobiele Wielkie. Spośród 10 dzieci Stanisław sprawował najwięcej kłopotów. Uczył się słabo - w Warszawskiej Szkole Rzemieślniczej ukończył zaledwie trzy klasy, nie chciał też podjąć stałej pracy, chociaż dzięki protekcji szwagra został czeladnikiem krawieckim. W wieku 18 lat przyłączył się do wędrownej grupy aktorskiej, z którą zaznał biedy, a nawet głodu. Występował też jako medium w seansach spirytystycznych. W 1890 pracował na kolei jako robotnik fizyczny, mieszkając na stancji u chłopskiej rodziny niedaleko wsi Lipce, przedstawionej później w powieści Chłopi...
Nieszczęśliwie zakochany, bez widoków na przyszłość, myślał o samobójstwie albo o klasztorze. Równocześnie pisał - głównie opowiadania i nowele, które w końcu odważył się wysłać jednemuz najwybitniejszych ówczesnych krytyków. Odpowiedź przyszła dopiero po pół roku, ale była pozytywna - w 1892 roku w prasie ukazały się pierwsze utwory Reymonta. Zachęcony tym sukcesem porzucił znienawidzoną pracę i z trzema rublami w kieszeni oraz walizką pełną rękopisów wyruszył na podbój Warszawy. Utrzymywał się z pisania do czasopism, w których opublikował też pierwsze powieści - Komediantkę i Ziemię Obiecaną ". W 1896 roku zaręczył się z Aurelią Szabłowską. Reymontowie nie mieli dzieci. Pani Aurelia przeżyła męża o 20 lat.
Reymont, syn chłopa, żywo odczuwał potrzebę posiadania kawałka ziemi. Pierwsza próba gospodarowania na swoim, podjęta w 1912 roku, nie powiodła się. W 1920 roku nabył w Wielkopolsce duży, ale zaniedbany majątek Kołaczkowo. Chętnie zapraszał tam przyjaciół oraz spotykał się z wybitnymi politykami. W 1897 roku podpisał z Tygodnikiem Ilustrowanym umowę na druk powieści Chłopi. Pracując nad nią, na całe tygodnie zamykał się w domu - palił papierosy, pił kawę i nikogo nie przyjmował. Gdy ukończył opis wesela Jagny i Boryny, był tak wyczerpany, że wezwano lekarza. Ukończona ostatecznie w 1909 roku powieść okazała się arcydziełem - głównie dzięki świetnemu niemieckiemu tłumaczeniu – zwróciła uwagę członków komitetu Nagrody Nobla.
W 1918 roku po raz pierwszy oficjalnie wysunięto kandydaturę Reymonta. Nagrodę szwedzkiej Akademii otrzymał jednak dopiero sześć lat później, gdy był już tak schorowany, że nie mógł jej odebrać osobiście. Zmarłw Warszawie 5 grudnia 1925r. 9 grudnia został pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Powązkowskim, a jego serce wmurowano w filarze kościoła pw. Św. Krzyża.

